Troy Baker w GTA 6?
W ostatnim artykule zastanawialiśmy się nad tym jakich aktorów zobaczymy w najnowszej odsłonie Grand Theft Auto 6 i jakie konsekwencje, dla ich kariery, może przynieść rola w nadchodzącym dziele Rockstar Games. Wiemy już na pewno, że jedno nazwisko możemy skreślić z listy podejrzanych.
Troy Baker gra w każdej grze
Mowa o jednym z najbardziej znanych nazwisk w branży gier, a jest nim Troy Baker. Odtwórca Joela w The Last of Us czy głównego protagonisty w nadchodzącym, potencjalnym hicie Bethesdy „Indiana Jones and the Great Circle”. W wywiadzie udzielonym dla The Movie Dweeb skarżył się, że paradoksalnie, duża ilość pracy, którą wykonuje uniemożliwia mu zdobywanie nowej. Według niego, nawet Todd Howord powiedział, że nie chce Troy’a Baker’a w swojej grze bo Troy Baker jest w każdej grze.
Tak też założyli fani GTA 6 głodni jakichkolwiek zakulisowych wieści. Jedno słowo wypowiedziane przez Jason’a, bohatera nadchodzącej gry od Rockstar, jedno błędne założenie i fala spekulacji ruszyła. Od razu z ust gawiedzi popłynęły słowa: Troy Baker w GTA 6!
Troy Baker nie zagrał w GTA 6
Doczekaliśmy się jednak zaprzeczenia plotkom i to wprost z ust samego aktora. Poniżej cytujemy fragment wywiadu dla The Movie Dweeb, w którym to Troy Baker odnosi się do pogłosek na temat jego udziału w GTA 6.
The Movie Dweeb: „Jest tyle spekulacji, na prawo i lewo, o tym kogo możesz zagrać, ale czy słyszałeś plotki, że twój głos jest identyczny z głosem w zwiastunie Grand Theft Auto 6?”
Troy Baker: „On powiedział jedno słowo, powiedział „Trust” (…) ludzie coś pomyślą i od razu tak zakładają, a chciałbym żeby ten facet, kimkolwiek jest, zdobył uznanie za swoją pracę, bo jestem pewien, że będzie świetna. Znam wielu ludzi, którzy pracowali dla Rockstar, Roger Clark, Ned Luke i stwierdzili że to harówa, ci goście wchodzą w te postaci i zasługują na cały szacunek za ich pracę, nie ja. Ale zaliczam to jako komplement.”
Nie obcy mu są zatem odtwórcy ról w poprzednich odsłonach gry, ale już nie aktorzy w GTA 6. Przynajmniej tak na to wygląda, bo światek aktorski wokół produkcji gier wideo nie jest aż tak wielki. Z drugiej strony, jak dobrze wiemy, Rockstar Games dobrze strzeże swoich tajemnic, a aktorzy wiedzą, że za ich dyskrecję czeka ich z pewnością odpowiednie wynagrodzenie. Nikt przecież nie chciałby narażać się wydawcom Grand Theft Auto.
Jak to wymownie podkreślił, z uśmiechem na ustach, Shawn Fonteno, odtwórca roli Franklina w GTA V, jego relacje z Rockstar są DOBRE! Zatem z pewnością nie żałuje trzymania języka za zębami ponieważ do dzisiaj czerpie benefity z tej współpracy.
Komentarze