Twórcy GTA 6 czekają na Nowe Konsole
Nie dawno doradzaliśmy wstrzymanie się z zakupem konsoli do zagrania w Grand Theft Auto 6, a teraz wygląda na to, że sami twórcy gry starają się odwlec premierę, żeby ich program ukazał się na wydajniejszym sprzęcie. Takie wrażenie można odnieść po wypowiedzi Strasusa Zelnicka, związanej z publikacją sprawozdania finansowego Take-Two oraz wywiadzie, którego udzielił dla stacji CNBC.
Premiera GTA 6 zawsze może być opóźniona
Ogólnie CEO Take-Two wyraził nadzieję, że GTA VI ukaże się jesienią 2025 roku. Jest to jednak okienko, które niebezpiecznie zahacza o samą końcówkę roku, więc istnieje szansa, że gra finalnie ukaże się bliżej świąt niż końca wakacji. Decyzja o przesunięciu premiery ku końcowi roku z pewnością w większości ma związek ze zwykłym cyklem deweloperskim i oceną możliwości dostarczenia przez zespół gotowego produktu.
W wywiadzie dla CNBC, który przytoczyliśmy w innym artykule, Strauss Zelnick w odpowiedzi na pytanie na ile jest pewien nowego zawężonego terminu premiery, odpowiedział co następuje:
Cóż, poślizgi zdarzają się w przemyśle i nie jesteśmy na nie odporni. Jednakże zawęziliśmy termin ponieważ jesteśmy co do niego wysoce przekonani.
Rockstar Games chce uniknąć problemów Cyberpunka?
Wydaje się jednak, że twórcy gry przy okazji chcą również uniknąć wycyberpankowania GTA na konsolach obecnej generacji. Jak dobrze wiemy CD Projekt Red miał poważne problemy związane z przygotowaniem portu na konsole Xbox One czy Playstation 4. Co więcej, zapowiadane od początku DLC ostatecznie ominęło całkowicie wcześniejszą generację konsol.
Wstępne analizy zarówno osób, które pracowały nad wcześniejszą odsłoną GTA (Mike York) jak i zespołu Digital Foundry, sugerują, że Grand Theft Auto 6 może być dość wymagającym tytułem zarówno dla obecnego Xboxa jak i Playstation, a nawet zapowiadanego PS5 pro. Gra będzie oczywiście działać, ale nie z taką płynnością obrazu, jaka była nam obiecywana na samym początku generacji, czyli w sześćdziesięciu klatkach na sekundę oraz rozdzielczości 4K.
Nowe konsole coraz bliżej
Przypominamy, że w pierwszej kolejności gra ukaże się właśnie na konsolach, a dopiero później na PC. Nie powinno zatem dziwić, że Sony przygotowuje na tę okazję Playstation 5 pro. Przedstawiciele Microsoftu również sugerują nadejście nowości sprzętowych, a plotki głoszą o szybszym debiucie zupełnie nowej generacji Xboxa już w 2026 roku.
Atmosfera wokół Xboxa gęstnieje, a w wyniku tradycyjnej ciszy ze strony Microsoftu, plotki nabierają tempa. Jak donosi w ostatnim artykule Insider Gaming, powołując się na data minera specjalizującego w temacie Call of Duty, pojawienie się nowej konsoli Xboxa może mieć miejsce w 2026 roku, a tytułem towarzyszącym temu wydarzeniu miałaby być kolejna odsłona Call of Duty. Biorąc pod uwagę kiedy ten tytuł zwykle wychodzi na rynek, powinniśmy spodziewać się nowej konsoli raczej pod koniec roku, a nie na początku. Nie byłaby to zatem idealna próba podpięcia się pod fenomen GTA 6, ale przyznać trzeba, że Call of Duty z pewnością zrobi dla Microsoftu swoje.
Tak czy siak, jeśli te zapowiedzi się ziszczą to faktycznie, z perspektywy zespołu Rockstar lepiej jest nieco poczekać i przygotować odpowiednie porty na nowszy sprzęt. Takie prace zajmują nieco czasu, a na premierę warto jest mieć dobrze zoptymalizowany tytuł. Jak donosi Tom Warren w artykule dla The Verge, procesy te ruszają z miejsca, ponieważ Sony, już od jakiegoś czasu, zachęca deweloperów, aby przygotowywali swoje tytuły na nadejście PS5 pro. Zestawy deweloperskie, a nawet egzemplarze konsol zbliżone do finalnego produktu, podobno już krążą w obiegu.
GTA 6 jedną nogą w następnej generacji
Publikacja gry na jedną generację konsol jest z pewnością łatwiejsza, ale nie do końca z tym będziemy mieli do czynienia w przypadku premiery GTA 6. Tytuł ten bowiem będzie, jak wielu przewiduje, jedną nogą już w następnej generacji. Jeśli faktycznie obecnie dostępne na rynku konsole mogą się dławić w trakcie wędrówki po Vice City, to wskazanym jest, żeby choć port na zaktualizowanym lub nowym sprzęcie prezentował się godnie. Dlatego hipoteza celowego przesuwania daty premiery w kierunku 2026 roku miałaby sens. Pamiętajmy, że w najlepszym wypadku czeka nas jeszcze półtora roku oczekiwania na nowe Grand Theft Auto, a w tym czasie na rynku konsol może wydarzyć się wiele, co jedynie dołoży twórcom pracy na samej końcówce cyklu prac deweloperskich.
Trzymamy jednak kciuki za rychłe nadejście GTA 6 i za obecną generację konsol, aby Rockstarowa deweloperka była dla nich łaskawa i w pełni wykorzystała ich możliwości.
Od premiery Xlocka i PS5 niebawem miną 4 lata. Więc gdyby gra wyszła pod koniec przyszłego roku, to pięcioletni cykl konsol jest bardzo prawdopodobny.