Czy "Joker z Florydy" został zdemaskowany?

Why so serious?

Temat ekscentrycznych wypowiedzi Lawrence’a Sullivana, czyli tak zwanego “Joker z Florydy“, absorbuje uwagę fanów serii GTA właściwie od pierwszych chwil po debiucie trailera do szóstej odsłony.

Żyjemy w czasach gdy takie pojęcia jak ‘marketing i reklama’ dawno przekroczyły wszelkie możliwe granice. Więc na tę chwilę trudno powiedzieć czy mężczyzna działa świadomie i zaczepiając Rockstar (a nawet strasząc pozwami), próbuje za wszelką cenę monetyzować swój wizerunek – co już mu się zapewne opłaciło. Czy też gigant z Nowego Jorku rzeczywiście luźno bazuje na najbardziej kolorowych i nośnych tematycznie zjawiskach, które dotykają współczesne Stany Zjednoczone, próbując przetwarzać je na poczet własnej produkcji. A może jedno i drugie? Pewne jest jedno: skala zasięgu reklamy, jaką wygenerowały te awantury jest gigantyczna i można byłoby ją przełożyć na dziesiątki, jak nie setki dolarów. Joker z florydy może okazać się marionetką w rękach Take Two.

I jeszcze do niedawna nie byliśmy pewni, czy to ukartowana akcja, czy jakaś dziwna symbioza, z której korzystają obie strony. Lecz po premierze trailera do gry najnowszej gry Hideo Kojimy, czyli kontynuacji Death Stranding, można zaryzykować stwierdzenie, że wytatuowany rozrabiaka szuka po prostu atencji oraz łatwych pieniędzy z ewentualnych pozwów sądowych. Skąd takie przekonanie? Ponieważ oskarżył firmę w/w reżysera o kradzież swojego wizerunku w kontekście postaci, w którą wciela się Troy Baker. A to z kolei już zbyt daleko idące interpretacje, ponieważ koszmarny mim tudzież klaun to bardziej nawiązanie do stylistyki Anime, tożsamej dla kulturysty ojczyzny Kojimy.