
Premiera GTA 6 28 października – kolejne spekulacje od Kotaku
Kotaku po raz kolejny stara się skupić na sobie uwagę i tym razem sięga po ciężki oręż. Zack Zwiezen, czyli autor zamieszczonego niedawno tekstu uważa, że GTA 6 trafi do sprzedaży 28 października. Podchodźmy jednak do tej nowiny z lekkim dystansem.
Kotaku znowu chce skupić na sobie uwagę
Ostatni news od Kotaku, związany z GTA 6, obiegł świat w błyskawicznym tempie w marcu 2024 roku. Wtedy to właśnie wspomniany Zack Zweizen uważał, że premiera GTA 6 będzie opóźniona i nie odbędzie się w 2025 roku. Portal został wtedy skrytykowany za robienie niepotrzebnego zamieszania. Obecnie jednak o ewentualnym poślizgu do 2026 mówi się całkiem otwarcie. Tym razem jednak Zack stara się wydedukować kiedy nowa odsłona Grand Theft Auto może ujrzeć światło dzienne. Obrał datę 28 października, ale jak sam wspomina, celuje po prostu w końcówkę wskazywanego miesiąca. Link do artykułu znajdziecie TUTAJ.
W związku z ogłoszeniem premiery Borderlands 4, która przypada na 23 września, skreślił od razu cały ten miesiąc z listy. Jak zauważył, 2K będące częścią spółki Take-Two, zupełnie jak Rockstar, z pewnością wie kiedy planowana jest premiera GTA 6. Nie zaryzykowali by w końcu publikacji swojej gry w bezpośrednim sąsiedztwie nowego GTA.
Dlaczego październik, a nie listopad?
Na dzień dobry skreśla również listopad, ponieważ wskazuje go jako czas premiery kolejnego Call of Duty. Black Ops 6 co prawda miało premierę 25 października 2024 roku, ale Modern Warfare III 10 listopada, więc może dobrze obstawia. Jest to co prawda potężna marka Xboxa, ale zgadzam się z Zack’iem, że w tym roku GTA 6 zostawi ją w tyle. Oczywiście jeśli nie dojdzie do poślizgu.
Wskazuje też, że Xbox pewnie nie chce wchodzić w paradę Rockstar Games bo liczy na zwiększenie sprzedaży swoich konsol. GTA 6 na Xbox Series S będzie najtańszą ofertą na rynku i może przemówić do wielu amatorów budżetowego gamingu. Microsoft z dużym prawdopodobieństwem nie będzie starał się konkurować z GTA 6. Stąd też założenie autora, że COD przesunąłby się tym razem na połowę listopada. Trzeba jednak pamiętać, że Xbox nie zdradził żadnej oficjalnej daty publikacji. Pewnie, jak wszyscy, czekają na informację o premierze GTA 6.
Grudzień to już nie jest jesień?
Zaskakujące jest jednak to, że nie bierze w ogóle pod uwagę grudnia. Jesień przecież formalnie kończy się 21 grudnia. Okolice świąt byłyby idealnym momentem na wypuszczenie GTA 6. Wszyscy wtedy są skłonni wydawać pieniądze, zyskałby na tym sam wydawca gry, jak i producenci konsol, których pudełka wylądowałyby pod choinką. Oczywiście wraz ze świeżutką kopią gry od Rockstar Games na pokładzie. Jest to atrakcyjny okres zwłaszcza jeśli w grę wchodzi jakaś umowa marketingowa z jednym z producentów konsol. Nie tak dawno krążące plotki sugerowały, że to Sony zdobywa prawa marketingowe do GTA 6. Jak będzie faktycznie, dopiero się okaże.
GTA 6 spekulacje
Tak, to tylko spekulacje i na pierwszy rzut oka mało przekonujące, głównie ze względu na brak grudnia w tych kalkulacjach. Nie mniej, skreślanie końcówki września i niemal całego października, w przywołanym kontekście mogłoby mieć sens. Nie demonizowałbym jednak ewentualnego zderzenia z Call of Duty, ponieważ to gra multiplayer. Nikt jej raczej nie kupuje wyłącznie w celu zaliczenia kampanii fabularnej. Ok, na obie gry trzeba byłoby wydać pieniądze, więc to mogłoby być przeszkodą. Tak czy siak to dość śmiała spekulacja, nie koniecznie poparta jakimikolwiek poważnymi przeciekami.
Przedstawiliśmy tutaj zaledwie streszczenie, uzupełnione naszymi spostrzeżeniami. W celu poznania szerszego kontekstu zachęcamy do zapoznania się z oryginalnym artykułem.
Wszystkie te spekulacje z doskoku to taki pic na wodę, że trzeba pisać byle by pisać. Zdaję sobie sprawę, że jako serwis poniekąd informacyjny przyklejacie się do takich “wabików”, ale koniec końców, to i tak wszystko wyskoczy w swoim czasie (czy to przesuniętym czy nie). Zatem po co się nakręcać? 🙂
@Prezes_internetu Po co robić cokolwiek? 😉 Z pewnością to nie pierwszy i nie ostatni wabik, na który tu trafisz. Przynajmniej staramy się komunikować, że na niektóre informacje, które przekazujemy, należy patrzeć krytycznym okiem. W tym wypadku, opisywany Zack, zdecydowanie liczył na zdobycie klików, ale mimo wszystko, wyrecytował w miarę interesującą wyliczankę. Z resztą, sam też podszedł do tematu ze sporym dystansem. Warto czasem pospekulować dla zabicia czasu.
Masz trochę racji, ale wydaję mi się, że jak na ilość tego typu ”wabików” latających po mediach społecznościowych, to stosunkowo rzadko wrzucamy takie materiały. W każdym razie, dzięki za konstruktywne zwrócenie uwagi. Pozdro!
Nie wiemy kiedy wleci drugi trailer, ale myślę że on odpowie na wiele pytań, chociaż by takich że na jego końcu może pojawi się data premiery 🙂