
Fryzury w GTA 6 i potencjał modyfikacji mieszkania
Wielu z nas z pewnością doszukuje się w GTA 6 produkcji, która zaoferuje niemal prawdziwie otwarty świat. Świat, w którym będziemy mogli się zatracić i wpływać na niego swoją obecnością. Oprócz złożonej, rozgałęziającej się narracji, pomagać w tym mogą nieco bardziej oczywiste elementy. Modyfikacja wyglądu postaci czy urządzanie własnego habitatu, z pewnością będą się do nich zaliczać. Wirujące w powietrzu fryzury w GTA 6, już na dzień dobry robią piorunujące wrażenie.
Modyfikacja postaci w GTA 6
Gdy tylko pojawił się pierwszy, a potem drugi trailer GTA 6, wszyscy zastanawiali się nad tym, jak daleko będziemy mogli ingerować w wygląd postaci. Dopiero przy drugim zwiastunie uzyskaliśmy określony poziom pewności, że wygląd naszych bohaterów będzie podlegał modyfikacji. Nie całkowitą pewność, bo nic nie zostało oficjalnie potwierdzone, ale wystarczy zwrócić uwagę na metamorfozy Jasona i Lucii, w poszczególnych scenach trailer’a.
Fryzury w GTA 6 wprawiły w osłupienie Digital Foundry
Oczywiście nie spodziewamy się możliwości modyfikowania rysów twarzy, ale zmiana części garderoby jest pewnikiem, a o fryzury w GTA 6 to całkiem odrębna historia. Ten ostatni punkt, był wnikliwie analizowany przez zespół Digital Foundry w jednym z podsumowań dotyczących technologicznych aspektów Grand Theft Auto VI. Całość możecie obejrzeć poniżej, ale link to konkretnego fragmentu znajdziecie TUTAJ.
Ich pierwsze spostrzeżenie jest takie, że włosy w grze zachowują się w sposób bardzo realistyczny. Druga rzecz na którą zwracają uwagę to różnorodność fryzur u tych samych bohaterów. Niemal każda scena, w zależności od sytuacji, prezentuje inną stylizacje na głowie Lucii i nie tylko. Na głowie Jasona dzieje się nieco mniej, ale na pewno będziemy mogli zadbać również o jego czuprynę i zarost. Przynajmniej w stopniu porównywalnym do Arthur’a Morgan’a z Red Dead Redemption 2. Takie na razie mamy oczekiwania, bo po co w materiałach promocyjnych, kładziono by taki nacisk na fryzury w GTA 6.


Fryzury w GTA 6 będą wymagały sporo mocy obliczeniowej
Ten element gry, zdaniem zespołu Digital Foundry, może wymagać od sprzętu całkiem pokaźnej części jego mocy obliczeniowej. To może mieć ogromne znaczenie w przypadku skalowania gry na taki sprzęt jak Xbox Series S. Zastanawiają się zatem, czy zastosowane rozwiązania, będą obejmowały wyłącznie postaci pierwszo planowe. Pod znakiem zapytania znajdują się otaczające nas przypadkowe NPC. Ich zdaniem, nie grywalne postaci, mogą mieć nieco skromniejsze i nie zachowujące się tak naturalnie fryzury. Wydaje się jednak, że nie będzie to wielka strata dla oczu przyzwyczajonego do wszelkiego kuriozum gracza.
Modyfikacja mieszkania w GTA 6
Mamy zatem ubrania, fryzury, zarost. Co jednak z otoczeniem najbliżej związanym z naszymi bohaterami? Już na samym początku drugiego zwiastuna, trafiamy na krzątającego się wokół swojego skromnego lokum Jasona. Naprawia dach, remontuje wnętrze, wszystko najwyraźniej w związku z rychłym przybyciem Lucii.
Znamienne są jednak słowa Lucii, która po wejściu do mieszkania mówi:
Lucia: Zaufaj mi, to miejsce to dla nas tylko początek.
Mówcie co chcecie, dla mnie to zapewnienie ze strony Rockstar Games, kierowane do graczy. Nie jest to przypadkowy fragment dialogu. Na poszczególnych ujęciach z mieszkania pojawiają się drobne różnice. Na początku kiedy Jason w chodzi do środka widać, że na podłodze nie ma rozłożonej tektury, a w późniejszym fragmencie podłoga przedpokoju jest zabezpieczona.

Nie ufajcie we wszystko co jest wrzucane do sieci
Niektórzy fani jednak trochę zgubili się w tej skromnej kawalerce, poszukując dowodów na możliwość modyfikacji wnętrza. Jednym z przykładów krążących w Internecie była rzekomo zmieniająca się lampa w przedpokoju i różne stadia jego wykończenia. Na takie porównanie bowiem trafiłem, ale wydaje się to zwykłą nieuwagą sporządzającego post, albo celowym wprowadzeniem w błąd.
Zwrócono uwagę na zamianę żarówki na lampę, niewstawione drzwi i dopiero powstające ściany z płyt kartonowo-gipsowych. Problem w tym, że na ujęciu, za Jasonem, nie widzimy przedpokoju, a sypialnię znajdującą się na prawo od niego. Bądźcie zatem czujni i nie wierzcie we wszystkie obrazki i hasła wrzucane do sieci. Co ciekawe post był przyjęty ze sporym entuzjazmem przez wiele osób, które nie starały się zweryfikować stanu faktycznego.


Nasze miejsce na ziemi w GTA 6
Nie przekreśla to jednak faktu, że istnieje szansa na modyfikację naszego gniazdka. Nie jest to w końcu jakaś fanaberia, nawet w przypadku Rockstar Games. W Red Dead Redemption 2 mieliśmy opcję przyozdabiania naszego obozu, była to jedna z wielu atrakcji gry. Bez wątpienia będziemy mogli również nabywać nowe nieruchomości, ten element był obecny w GTA V.
Wydaje się i taką też nadzieję ma spora część graczy, że dane nam będzie zanurzyć się w fikcyjnej Florydzie i urządzić ją tak, żebyśmy poczuli się jak u siebie. Osobiście jestem ciekaw, czy Internet zostanie zalany wszelkiego rodzaju memami i screenshotami postaci w najdziwaczniejszych fryzurach i stylizacjach. Nie zapominajmy, że social media w GTA 6 mogą odgrywać kluczową rolę. Nasi bohaterowie, jak widać w zwiastunie, uwielbiają zaglądać w ekrany smartfonów.

Komentarze