
Digital Foundry nie wyklucza 60 fps w GTA 6, ale nie widzi też podstaw dla tej koncepcji
Zespól Digital Foundry postanowił wypowiedzieć się na temat niedawnej plotki sugerującej, że GTA 6 w 60 fps będzie osiągalne na PlayStation 5 Pro. Jak dobrze wiemy, byli oni dotychczas zwolennikami hipotezy, że na konsolach obecnej generacji, nowe GTA będzie ograniczone do 30 fps.
Przecieki na temat współpracy z inżynierami Sony
Jakiś czas temu donosiliśmy o przeciekach sugerujących, że GTA 6 na PS5 Pro będzie działać w sześćdziesięciu klatkach na sekundę. Donosił o tym Detective Seeds, powołując się na znajomego inżyniera Sony. Umożliwia to rzekomo nowo wprowadzana technologia.
Zespół Digital Foundry wciąż jednak uważa, że wszelkie dostępne dowody wskazują na to, że gra ukaże się w 30 fps. Mowa o namacalnych dowodach, w postaci materiałów udostępnianych dotychczas przez Rockstar Games. Nie o deklaracjach anonimowych użytkowników portali społecznościowych.
Jak podkreśla Richard Leadbetter z Digital Foundry, ich domysły co do tego, że GTA 6 będzie działać na konsolach obecnej generacji (w tym PS5 Pro) w 30fps, są tylko domysłami.
Mniej dyplomatycznie wyraził się natomiast Alex Battaglia, który poziom wiarygodności opublikowanych przecieków porównał do steku bzdur. Nie chciał powiedzieć, że są najbardziej wiarygodnymi osobami, ale przynajmniej stosują jakieś rozumowanie dedukcyjne, żeby mówić o czym mówią.
Uznał co prawda, że odniesienie się do tego problemu za stosowne, ale tylko w ramach DF Direct. Podkreślił jednak, że źródłem całej kontrowersji jest przypadkowy, nieweryfikowalny, wpis w mediach społecznościowych, który mógł stworzyć każdy.
Czy te przecieki mają jakieś podstawy?
Pytanie, na które odpowiadali w ramach DF Direct było następujące:
Czy myślicie, że ostatni „przeciek” o tym, że GTA VI będzie miało tryb 60 klatek na sekundę, ale „tylko na PS5 Pro”, ma jakiekolwiek podstawy? Przecież 10%-owy wzrost wydajności CPU to za mało, chyba że mamy do czynienia z jakimś magicznym sosem, z nieograniczonym czasem i budżetem, albo edycją PSSR 2026 Cerny’ego?
Przywołujemy tu wypowiedzi poszczególnych rozmówców, ale nie traktujecie ich jako cytatów. Zachęcamy do obejrzenia krótkiego materiału wideo, opublikowanego na kanale youtube DF Clips (materiał ma polskie napisy).
Oto dlaczego DF uważa, że wyczekiwana gra Rockstar Games będzie działać tylko w trzydziestu klatkach na sekundę.
Wszystkie gry Rockstar na konsolach debiutowały w 30 fps
Po pierwsze, wszystkie opublikowane dotychczas gry Rockstar, na początku zawsze działałby w 30 fps. Może poza erą Xboxa 360, ale przede wszystkim wynikało to z ograniczeń procesora i ilości symulacji, które są przeprowadzane do stworzenia otwartego świata. To oznacza, że musi nastąpić jakiś kompromis po stronie procesora. Wcześniej problemem była również kwestia układu graficznego i zdarzały się regularne spadki grubo poniżej trzydziestu klatek.
To jest główny powód dla którego tak myślą, ale przypuszczenia te są też oparte o publikowane materiały, które nawiasem mówiąc są w trzydziestu klatkach na sekundę. Stąd też zakładają, że gra prawdopodobnie będzie docelowo opublikowana w 30 fps. Biorą tutaj pod uwagę ilość rzeczy, które dzieją się na ekranie i fakt, że konsole, które teraz mamy, są w zasadzie zabytkowe. Mają już w końcu pięć lat.
Procesor PS5 Pro jest wciąż za słaby
Powód dla którego opierają się koncepcji 60 klatek na sekundę, konkretnie na PlayStation 5 Pro, jest dość prosty. Konsola Pro oferuje tylko 10%-owy wzrost taktowania procesora. Tak więc wszystkie problemy z symulacją, które zidentyfikowali jako podwód, dla którego Rockstar może celować w 30fps, nie ulegają tu zmianie.
John Linneman, zwrócił również uwagę na to, że nie chodzi tu wyłącznie o symulacje po stronie CPU. Śledzenie promieni jest również dość kosztowne dla CPU, a gra mocno opiera się na raytracing’u. Do tego oczywiście dochodzi obciążenie GPU i choć Pro została zaprojektowana tak, aby usprawnić te operacje, nie widzi on sposobu w jaki Rockstar mógłby komfortowo osiągnąć 60 fps.
Generowanie klatek to nie odpowiedź na wszystko
Rozwiązaniem problemu ilości klatek z pewnością nie będzie FSR4. Jhon uważa próbę zwiększenia bazowego 30 fps na 60 fps, za pomocą generowania klatek, za fatalny pomysł. Nie do tego została stworzona ta technologia. Dałoby to bardzo duże opóźnienia i inne niepożądane rezultaty.
Alex Battaglia jako przykład wskazał Red Dead Redemption 2. Gdyby nałożono na obecne w tej grze opóźnienie wejściowe, generowanie klatek od 30 fps w górę, to otrzymalibyśmy opóźnienie sięgające 200 milisekund.

60 fps w GTA 6 nie jest wykluczone
Uważają jednak, że nie mogą niczego wykluczyć. Gdyby Rockstar Games zainwestowało wystarczającą ilość pieniędzy oraz czasu i gdyby naprawdę chcieli trybu 60 fps, to mogliby to zrobić.
Wskazali również, że gra GTA IV na Xbox 360, działała bez blokady klatek. Dlatego można teraz w nią grać na Series X w 60 fps. Przypominają jednak, że w tamtych czasach nie działało to dobrze i było zupełnie bezcelowe, a nawet szkodliwe.
Według Digital Foundry koncepcja, że do gry będzie dołączony jakiś tryb, specjalnie dla jednej wersji konsoli PlayStation, wydaje się nierealna. Zauważają, że Pro jest świetne do pewnych rzeczy, ale w jednej kwestii nie doszło do wyraźnej poprawy. Tą kwestią jest wydajność procesora. Doszło tam jedynie do nieznacznego wzrostu. Po prostu, w przypadku tej konsoli, dążyli do osiągnięcia lepszej grafiki, co odpowiadałoby mniej więcej temu co zrobiono na PlayStation 4 Pro.
Nawiązali również do wspomnianej pomocy inżynierów Sony w procesie produkcji gry. Asysta inżynierów, z różnych firm produkujących konsole, jest czymś powszechnym. To nic wyjątkowego w tej sytuacji. Tak samo, ma to miejsce w przypadku komputerów PC i producentów procesorów graficznych. To normalne, że pomagają i upewniają się, że sprzęt działa dobrze.
Spadki poniżej 30 fps w GTA 6 nie są wykluczone
Zwracają też uwagę, że w przypadku wcześniejszych publikacji Rockstar, zdarzały się często spadki poniżej 30 fps. Analogicznej sytuacji, w przypadku GTA 6, również nie można wykluczyć.
Red Dead Redemption 2 akurat było przykładem gry, która na starcie dostarczyła dość stabilne 30 klatek na sekundę. Przedtem, żadna z ich dużych premier nie charakteryzowała się stabilną liczbą klatek.
W podsumowaniu przyznali, że ostatecznie trudno wykluczyć 60 fps w dniu premiery GTA 6 na konsolach obecnej generacji. Tego na chwilę obecną nie wie nikt. Dotychczas dostępne dowody, wskazują jednak na 30 fps. Chcieliby jednak się mylić, bo kibicują zespołowi Rockstar Games. Jeśli tryb 60 fps okaże się prawdą, to będzie to wspaniała wiadomość.
Komentarze