GTA na Netflix. Take-Two ceni sobie współpracę
Kurz po raporcie finansowym Take-Two Interactive Software opadł, jednak wciąż podczas lektury owego sprawozdania można wyciągać nowe ciekawostki. Nie inaczej jest w przypadku samej transkrypcji rozmów z sesji Q&A, podczas połączenia z dnia 6 listopada. Czy Take-Two i Netflix mogą kiedyś wspólnie stworzyć coś ciekawego?
GTA i Netflix
Jak słusznie zauważył jeden z analityków firmy, zainteresowanie (mobilnymi) produkcjami z serii GTA na platformie Netflix jest bardzo duże. Sam streamingowy gigant zdaje się być pozytywnie zaskoczony tak solidnym odbiorem Grand Theft Auto: Definitive Edition na platformie. Jak wiemy, Netflix służy głównie do oglądania seriali oraz filmów, natomiast świadomość o zainteresowaniu grami w ramach abonamentu zwiększa możliwości. Usługa Netflix Games trzyma się bardzo dobrze, a niedzielni widzowie serwisu coraz częściej zerkają na zakładkę z mobilnymi grami. Być może dzięki temu, streamingowy gigant pójdzie w kierunku większych tytułów ze świata gier, nie tylko tych na urządzenia mobilne. Z troszkę żartobliwym tonem, ale kto wie, może kiedyś zobaczymy pełnoprawne odsłony (nie tylko) GTA w ramach abonamentu na serwisie VOD. Jeśli tak, to byłem pierwszy!
Strauss Zelnick o Take-Two i Netflixie
Owy analityk – Chris Schoell, zapytał Straussa Zelnicka o przemyślenia które towarzyszą mu w związku ze współpracą z Netflixem. O to, jakie wnioski wyciągnął i czy w umowie są plany na dalszą współpracę. CEO Take-Two twierdzi, że udostępnienie marki GTA na platformę streamingową jest ciekawym eksperymentem, a sam Netflix w jego opinii jest dobrze prosperującym serwisem.
„Bardzo, bardzo wysoko cenimy u nas Netflixa” – Mówi dyrektor generalny Take-Two Interactive Software.
„Cenimy sobie relacje z nimi. Uważam, że w ich przypadku, istotne jest oferowanie klientom szerokiego wachlarzu usług, oferującego doświadczenia interaktywne. My natomiast, mamy najlepszą kolekcję własności intelektualnej w branży. Nic dziwnego, że współpracujemy z nimi i mamy nadzieję na więcej interesów w przyszłości.” – Odpowiada na pytanie Strauss Zelnick.
Współpraca Take-Two z Netflixem w przyszłości czymś większym?
Oczywiście to tylko luźne gdybanie na bazie jednej odpowiedzi, ale co jeśli z owej współpracy zrodzi się coś więcej? Skoro Take-Two ma tak dobre relacje z tym gigantem streamingu, a sam Netflix może poszukiwać interaktywnych opcji o dużym budżecie do abonamentu, to wszystko jest tutaj możliwe. Mobilne Grand Theft Auto: Definitive Edition w abonamencie Netflixa otrzymywało usprawnienia, więc nie jest to pozycja pozostawiona samej sobie. Obecna umowa prawdopodobnie nie jest wielka, natomiast korzyść z większej współpracy jest potencjalnie obopólna.
Jeśli usługa Netflix Games będzie rozwijana, a użytkownicy będą przybywać, być może przerodzi się to w usługę pokroju Game Passa. Z pewnością Netflix patrząc w przód rozważa objęcie takiej drogi, jednak to już melodia przyszłości. Natomiast w przypadku postępu usługi, w ramach abonamentu klienci mogliby zagrać nie tylko na telefonach, ale także komputerach osobistych. Take-Two to nie tylko seria GTA, ale sporo innych świetnych tytułów, które z pewnością zwiększyłyby liczbę subskrybcji serwisu.
Korzystanie z usługi i produkcja filmowa
Ekranizacja GTA to ciężki temat nie tylko pod kątem samej realizacji takiej produkcji, ale także zakulisowo. Jednak w przypadku owocnego rozwoju dwóch wspomnianych molochów, temat mógłby stać się prostszy do ogarnięcia. Tylko czy Netflix, który jest miękki jeśli chodzi o kontrowersyjne tematy podołałby w konwencji, którą serwuje seria Grand Theft Auto?
Myślicie, że tak duża współpraca między Take-Two Interactive Software i czerwonym „N”, ma rację bytu? Ktoś z was korzysta z usługi Netflix Games i ogrywał jedną z mobilnych odsłon GTA: Definitive Edition, czy taka opcja was nie interesuje?
Tutaj LINK do pełnej transkrypcji z sesji Q&A podczas sprawozdania finansowego Take-Two Interactive Software za czwarty kwartał i rok obrotowy 2024.
Nie mogę się przyzwyczaić do sterowania dotykowego na ekranie. Pojawiają się jednak czasem gry, które kreatywnie podchodzą do tego tematu i potrafią być zaskakująco wciągające.