”We the Best Music”? Rockstarowska wersja DJ’a Khaleda, z wytwórni ewidentnie inspirowanej legendarną wytwórnią płytową Death Row Records? Być może. Gruby mix, dosłownie i w przenośni. Przestępca, krętacz i biznesmen. Do tego deweloper, właściciel klubu nocnego i producent muzyczny, a to wszystko w jednej osobie. W skrócie – człowiek orkiestra, tylko że orkiestrę zamienił na auto-tune’a.
Walet kier - wszystko kręci się wokół serca.

Boobie jest lokalną legendą Vice City — i zachowuje się jak na legendę przystało. Jeden z niewielu, który zdołał przekształcić uliczny biznes, w legalne imperium obejmujące nieruchomości, klub ze striptizem i studio nagrań. Boobie Ike często chodzi z uśmiechem na twarzy, który jednak znika, gdy nadchodzi czas rozmów o interesach. Biznes to biznes.
''Pieniądze z klubu płacą za studio, a pieniądze z narkotyków płacą za wszystko.''

Utwory najwyższej jakości.
Boobie być może sprawia wrażenie, że dba tylko o siebie. Natomiast jego współpraca z młodym, aspirującym potentatem muzycznym Dre’Quan i wytwórnią Only Raw Records jest tym, w co najmocniej zainwestował — teraz potrzebują tylko prawdziwego hitu.