Hybryda Xboxa i GTA 6

Hybryda Xboxa powalczy o GTA 6

Nie opadł jeszcze kurz po zapowiedzi współpracy Xboxa z Asusem w tworzeniu przenośnej konsoli, a już pojawiają się plotki o konsoli stacjonarnej, która oprócz tego, że uruchomi twoje gry PC, pozwoli również sięgnąć po tytuły z biblioteki Xboxa.

Hybryda Xboxa już w przyszłym roku?

Parę dni temu Colt Estwood przygotował materiał dotyczący przecieków związanych z rzekomym powstawaniem hybrydowego Xboxa, który miałby ukazać się w sklepach już w 2026 roku.

Podobnie jak przenośny Xbox od Asusa konsola byłaby owocem współpracy Xboxa z innym producentem sprzętu. Jakim? Nie wiadomo, ale omawiany Asus z pewnością znajduje się z gronie podejrzanych.

Czym byłby dokładnie taki hybrydowy Xbox? Generalnie pecetem, zapewne w zgrabnym opakowaniu, tak żeby zmieścił się obok telewizora i nie hałasował za bardzo. Uruchomilibyśmy na nim potencjalnie każdą grę przeznaczoną na komputery oraz gry z biblioteki Xboxa, a nie będące tytułami Play Anywhere. Mowa o grach zakupionych wyłącznie na konsolę Xbox.

Współpraca z innymi producentami ma pewne granice

Według Colta istnieje małe prawdopodobieństwo, żeby taka cudza Hybryda Xboxa, czyli nie wyprodukowana przez Microsfot, miała możliwość uruchamiania gier z płyt. W rachubę wchodziłaby wyłącznie obsługa tytułów z biblioteki cyfrowej i oczywiście Game Passa.

Urządzenie stanowiłoby zaledwie preludium do kolejnej generacji Xboxa i stanowiłoby pole do eksperymentów, umożliwiające przetestowanie nowych rozwiązań. Przewiduje się, że kolejne wcielenie Xboxa mogłoby do nas trafić w przeciągu najbliższych dwóch lub trzech lat.

Zamiast wersji Pro, hybryda Xboxa do GTA 6

Swego czasu, Phil Spencer w wywiadzie dla IGN mówił, że nie planują wypuszczać na rynek, takiej przysłowiowej, wersji Pro własnej konsoli. Więc taki wyrób, innego producenta, byłby interesującym zamiennikiem. Zwłaszcza jeśli byłaby to konsola mocniejsza od obecnego Xboxa Serii X. Wtedy z pewnością entuzjaści konsol zielonych byliby skłonni wydać swoje pieniądze na taki sprzęt mając, w perspektywie premierę GTA 6.

Powiem więcej, oferta mogłaby również skusić graczy pecetowych, nie dysponujących ogromnym budżetem. Zakładam bowiem, że taka hybryda byłaby we względnie atrakcyjnej cenie. Oczywiście w porównaniu z budowaniem PC o porównywalnych parametrach.

Jeśli zatem chcieliby kupować konsolę tylko po to, żeby zagrać w GTA 6 już pierwszego dnia, to taki sprzęt miałby większy sens niż wszystkie obecne Xboxy i to co oferuje Playstation, pewnie nawet w wersji Pro. Wiele oczywiście zależy od ceny i od tego czy faktycznie takie sprzęt trafiłby do sklepów przed majową premierą Grand Theft Auto.

Opóźnienie GTA 6 ma drugie dno?

Ciekawe zatem czy poślizg gry Rockstar nie jest związany z tym, że chcieli poczekać, aż konsole po obu stronach barykady nabiorą odpowiedniej mocy, żeby poradzić sobie z GTA 6. W ostatnim materiale mówiłem o przeciekach związanych z planowaną aktualizacją konsol Playstation, przynajmniej w wersji Pro, aby te uruchomiły GTA 6 w 60 klatkach na sekundę. Odpowiedzią na tego typu działanie ze strony Microsoftu, mogłaby być taka nieoficjalna hybryda Xboxa.

Dodam jedynie, że Rockstar Games z pewnością też zleży na tym, żeby ich najbardziej wyczekiwany tytuł działał na konsolach jak najlepiej. Powtórki z Cybrpączka 2077 nikt nie chce oglądać. Opóźnienie premiery gry, tylko po to żeby sprzęt radził sobie z nią lepiej, ma totalny sens i z pewnością kalkuluje się bardziej niż pośpieszne wypuszczanie na rynek zaawansowanej technologicznie gry, której nie sprosta żadna konsola. Cyberpunk bronił się jeszcze tym, że jako tako działał na komputerach, ale w przypadku GTA 6 premiera na PC przewidziana jest w późniejszym terminie.

Nowa generacja Xboxa bez napędu?

Wracając do tematu Xboxa i abstrahując od GTA. Gdyby jakimś cudem zdecydowano się na wstawienie do takiej hybrydy napędu, uruchamiającego gry Xboxa z płyt… Byłaby to wtedy bardzo ciekawa propozycja dla właścicieli fizycznych bibliotek Xboxa. Być może skusiliby się prędzej na taki zakup, nawet w dwa lata przed premierą next gena od Microsoftu. Wydaje mi się jednak, że Xbox nie chciałby przycinać w ten sposób skrzydeł swojej kolejnej generacji. Musi się ona w końcu czymś wyróżniać i oferować coś, czego nie oferują inni producenci. Wsteczna kompatybilność jest dla nich czymś ważnym, ale wciąż obawiam się, że kolejna generacja może skończyć bez napędów, no ale zobaczymy.

Hybryda Xboxa tylko punktem odniesienia?

Reasumując, Xbox mimo zaangażowania się we współpracę z innymi producentami sprzętu, nie kończy z produkcją wysłanych konsol. Może to jednak prowadzić do sytuacji, w której ich autorski sprzęt będzie pewnym, droższym, punktem odniesienia dla konsol/hybryd (jak zwał tak zwał) innych producentów. Podobnie jak ma to miejsce obecnie z laptopami Surface, będącymi pewnego rodzaju wyznacznikiem tego jak powinna działać i wyglądać platforma obsługująca system Windows.

Poniżej materiał w wersji wideo na kanale Gameralnie.

Dołącz do naszej społeczności już dzisiaj! Po zalogowaniu otrzymasz dostęp do pełnej zawartości strony oraz możliwość pełnej interakcji. Zaloguj już teraz ZALOGUJ/ZAREJESTRUJ

Podobne artykuły

Komentarze